Bo na kaca najlepsze naleśniki
- agathacuper
- 11 lis 2015
- 1 minut(y) czytania

Życie to melodramat. W nocy melo, rano dramat :D Wczoraj (tak dla odmiany) poszłyśmy na imprezę. Tym razem miałam spać u Klaudii, bo obiecała mi naleśniki. Więc już nic mnie nie powstrzymywało przed tym, żeby się zgubić. Tak też zrobiłam i przez większość wieczoru trwały poszukiwania. Było super! A naleśniki właśnie jemy i są pyszne :3 By the way, miały być na śniadanie, ale że jest prawie czternasta, to zaliczam to jako śniadanio-obiad.
Porcja, jak dla wojska, ale wychodzą cieniutkie, więc można zjeść ich sporo i zaznaczam, że wszystko tak raczej na oko ;)
-2 jajka,
-3/4 litra mleka,
-szklanka mąki.
No i Klaudia do smażenia używała masła, także przepis prosty, życzę smacznego dla siebie i dla was.
Elo!
Comments