top of page

The one who woke up

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego nie możecie nikogo sobie znaleźć? Dlaczego nie możecie nauczyć się języka obcego raz a porządnie? Dlaczego nie pojechaliście w wymarzoną podróż dookoła świata? To już trzeci rok z rzędu...

Dlaczego nie zrzuciliście tych 5 kilo do wakacji? Według Buddy wszystko to spowodowane jest pragnieniami. A skoro o pragnieniach mowa, miałam ostatnio straszną chęć na naleśniki.

Fit pancakes z masłem orzechowym

Składniki:

-mąka pełnoziarnista - 140 g,

-jajka - 2 szt,

-mleko sojowe - 240 ml,

-szczypta cynamonu,

-ksylitol - 2 łyżki,

-proszek do pieczenia - 1 łyżka,

-kakao - 1 łyżka,

-szczypta soli

Proces: Jajko i mleko ubić trzepaczką, potem dodać suche składniki i smażyć na oleju kokosowym. Z tego przepisu wychodzi około 10 naleśników. Na koniec smarujemy masłem orzechowym <3

Wracając do Buddy. To naprawdę mądry człowiek był. Według niego są 4 szlachetne prawdy (tzw. istoty cierpienia).

Pierwsza istota: Na świecie istnieje cierpienie (chodzi tutaj o psychiczne cierpienie tzw. satysfakcję, bo nigdy nie jesteśmy do końca szczęśliwi, np. mamy już dom, super pracę, super dzieci, ale nowy samochód to by się przydał).

Druga istota: Cierpienie ma swoją przyczynę.

Trzecia istota: Możesz uwolnić się od cierpienia poprzez zrozumienie jej przyczyny. Zazwyczaj jest to równanie cierpienie = pragnienie. Z tym że nie należy się wyzbywać pragnień całkowicie, bo równowagę trzeba zachować, ale musimy nad nimi zapanować.

Czwarta istota to już wskazówki do oświecenia: utrzymanie moralnej dyscypliny (nie zabijesz w sobie emocji, bo to zwykłe ludzkie uczucia, ale możesz nauczyć się z nimi żyć i nad nimi panować, zrozumieć, co to jest ten "gniew", który odczuwasz.

Musimy też zrozumieć, że wszystko przemija i jest nietrwałe. Żyjemy w świecie ciągłej zmiany. Jedno zjawisko powoduje drugie, wszystko jest współzależne.

Ale dzięki temu możemy dostrzec, że nie ma czegoś takiego jak wieczny smutek. Że jak bardzo chcesz kogoś poznać i robisz to na siłę, to prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Że jak chcesz schudnąć a wyznaczasz sobie daty, kilogramy itd. nie zmieniając nawyków ani myślenia, to dodatkowy stresor i w końcu ta pizza z tobą wygra. Że jak uczysz się na raz 3 języków, to nie nauczysz się żadnego. Że to że czegoś chcemy, nie zawsze znaczy, że warto.

Nie pozwólmy materialnym pragnieniom zmieniać obranej przez nas drogi. Choć są one w zasięgu ręki i kuszą niemiłosiernie... Nie zapominajmy ani na chwilę, dokąd tak naprawdę zmierzamy.

A skoro pragnienia to przyczyna cierpienia, to spróbuj zminimalizować swoje oczekiwania.

Zatem wyznaczaj małe cele i powoli je realizuj. Powoli, tak by niczego nie pominąć, by niczego nie przeoczyć.

A tak z newsów: przeprowadziłyśmy się! Tak teraz mieszkamy :D (razem z Krzysiem i Milką)

Ja zostałam mistrzem tabliczki mnożenia.

I pracujemy nad naszym logo :P Jak wam się podoba?


bottom of page